Czy więcej znaczy lepiej, czyli krem na wszystko

0
357
Rate this post

Czy więcej znaczy lepiej, czyli krem na wszystko

Uroda jest dla nas ważna, staramy się robić wszystko, aby utrzymać ją jak najdłużej. Producenci kosmetyków wychodzą nam naprzeciw tworząc coraz bardziej rewolucyjne kremy, maski, odżywki… Ilość kosmetyków dostępna na rynku jest olbrzymia. W ofercie firm jest krem na wszystko. Możemy kupić kosmetyk, który nakładamy na noc pod oczy, inny jest konieczny do rąk, potrzebujemy osobnego kremu na noc i na dzień. Niezbędny jest krem do rąk, inny do stóp. Na paznokcie także trzeba nałożyć odzywkę – tu do wyboru mamy odżywkę, która zapobiegnie matowieniu i żółknięciu, inna sprawi, ze nasze paznokcie będą błyszczały. Następna, że nie będą się łamały. W ofercie jest kilkanaście różnych odżywek na same paznokcie – o skórkach nie wspominając. Jak bardzo zapętliliśmy się w walce o urodę? Czy faktycznie konieczne jest stosowanie tysiąca kremów? Po co nam trzydzieści rodzajów odżywek do włosów? Każda kobieta ma na wyposażeniu co najmniej kilka cieni do oczu, lakierów, odżywek. W łazienkach stoi więcej niż jeden szampon do włosów – bo maż stosuje taki na wypadanie włosów, żona na objętość a dzieci mają zapachowe i ułatwiające rozczesywanie. Kosmetyki atakują nas z każdej strony. Zwariowaliśmy na punkcie urody i sami często ja niszczymy stosując źle dobrane kremy, nadmiar balsamów, zbyt duże podkłady. Więcej nie znaczy lepiej, wiec warto czasami zerknąć do swoich zasobów i zastanowić się czy to wszystko jest nam faktycznie potrzebne czy kupiliśmy to, bo opakowanie było ładne.