To kolejny wpis z serii Azory dla zakochanych. By przeczytać pozostałe, kliknij TU, TU, TU i TU.
Hej przygodo!
Jeśli decydujecie się na wyjazd na inne wyspy poza São Miguel, to znaczy, że czekają Was przygody! Nie mówię, że już na tej największej wyspie archipelagu nie mogą Wam się one przytrafić, ale jeśli ruszycie dalej – będą na pewno! Z przygodą zawsze związane jest pewne ryzyko. Jak w każdej wyprawie – opuszczamy strefę komfortu, by podbijać świat. A świat nie chce się dać tak łatwo okiełznać. Przyzwyczajeni do naszego wygodnego życia w miastach, musimy wczuć się w powolny rytm poszczególnych wysp.
Na Flores mieszka ok. 3000 osób. Na Corvo tylko 300. Wyspiarze budzą się ok. 9, znikają w swoich domach po 18. Restauracje potrafią być otwarte tylko na lunch od 12-14 lub tylko na kolację od 19-21. Różnie bywa. Podobnie jest ze sklepami, które zamykane są często przed 17, w ciągu dnia są przerwy o różnych godzinach, a czasami po prostu, nie wiedzieć czemu, sklep jest zamknięty, ot tak. Znaleźć „spożywczaka” nie jest więc łatwo.
